piątek, 28 marca 2014

Przystanek Polska

To już jutro sobota 29 marca! Zapraszamy na Przystanek Polska. A w nim wiele atrkcji dla dzieci i dorosłych. Szczegóły na plakacie poniżej oraz na kliknij tutaj, gdzie znajdziecie darmowe wejściówki do pobrania.
Każdy występ, prezentacja czy spektakl godny polecenia i uwagi.
Także niezwlekaj i pobierz wejściówki. Do zobaczenia na Przystanku Polska !!!


wtorek, 18 marca 2014

Dzień Św. Patryka - trochę historii i... migawek z parady!

Dobiegł końca obchodzony hucznie w całej Irlandii i na całym świecie dzień Św. Patryka. Wiemy jak celebrowany jest dzisiaj, ale czy wszyscy znają historię i pochodzenie tego radosnego święta..? 

Otóż dotyczy ono postaci, która wcale nie pochodziła z Irlandii. Około roku 400 wówczas 16 letni chłopiec porwany przez piratów przybył na wyspę prawdopodobnie z Bretanii lub Szkocji. Kilka lat później zbiegł do Galii. Tam skończył studia, a także przyjął święcenia kapłańskie. Wstąpił do klasztoru, następnie został biskupem. Mimo wszystkich wydarzeń, jakie miały miejsce w jego życiu, nigdy nie przestawał myśleć o Zielonej Wyspie. Wrócił do Irlandii w roku 432.  Nie był pierwszym misjonarzem w tym kraju, mimo tego to właśnie on wniósł wielki wkład w nową kulturę i krzepienie w Irlandii ducha chrześcijaństwa. On też przyczynił się do tego, że Irlandia przyjęła chrzest i została ewangelizowana. Święty Patryk zniósł pogaństwo Druidów w Tatrze, wodzów i królów chrzcząc ich w świętych studniach. Według dawnych prawideł irlandzkich święty Patryk posłużył się właśnie trzylistną koniczyną by wyjaśnić pierwszym irlandzkim chrześcijanom dogmat Trójcy Świętej: istnieją trzy osoby Boskie, a jednocześnie całość tworzy Boga. Tak oto symbolem święta Świętego Patryka stała się zielona trzylistna koniczyna. Sam święty kresu swoich dni dożył w klasztorze Down, gdzie zmarł 17 marca w roku 461.

Święty Patryk i legendy

Otóż święty Patryk nastraszył potworami grasującymi w knajpie szynkarkę, która nie dolewała pełnych miarek trunków. Od tej pory szklanice solidnie napełniane były przez nią po brzegi. 
Świętemu Patrykowi legendy przypisują jeszcze jedno zdarzenie. Otóż miał on się przyczynić do wypędzenia z wyspy węży. Ile w tym prawdy ? Raczej niewiele. Otóż najnowsze badania potwierdzają, że nigdy tu węże nie występowały. Być może chodziło raczej o Pogan, których wiara mogła być utożsamiana z diabłem pod postacią węży, a których święty Patryk nawrócił na chrześcijaństwo. 
Jeszcze inne z legend głoszą, że święty Patryk posiadał cudowne moce uzdrawiania dotkniętych nieuleczalnymi chorobami. Również doczesne szczątki miały takową moc posiadać. Ile w tych przekazach prawdy? Tego się już raczej nie dowiemy...


Tak wygląda to ze strony Irlandczyków, ale Polacy także biorą czynny udział w obchodach tego święta! Polonia zaznaczyła swój udział w dniu dzisiejszym paradując dumnie z flagami polskimi wśród Irlandczyków i innych narodowości zamieszkujących hrabstwo Cork.


Wsród paradującej Polonii znaleźli się także  seniorzy z Kawy czy  Herbaty. Udział w paradzie miał dla nas symboliczny wymiar: przynależności i utożsamiania się z tradycjami Irlandii, ale był także formą wyrazu szacunku i podziękowania dla uprzejmych Irlandczyków, którzy przyjęli naszych rodaków z wyrozumiałością i sympatią.
Wzieliśmy udział w paradzie krocząc dumnie  wraz z Polską Szkołą w Cork jako  ich sympatycy i przyjaciele.  Dziekujemy Szkole  za  świetna zabawe oraz  możliwość wspolnego Paradowania. Do usłyszenia za rok !!!


Podczas parady mieliśmy takżę okazję zaznaczyć swoją obecność na zielonej wyspie. Jesteśmy Polakami i jesteśmy z tego dumni pomimo iż mieszkamy tutaj nie  zatraciliśmy polskości i pokazujemy, że jesteśmy patriotami.
Kasia B.


















piątek, 14 marca 2014

St. Patrick festival czas zaczać

Zachęcamy serdecznie  wszystkich do udziału w obchodach tegorocznego festiwalu z okazji dnia Św. Patryka. W tym roku program imprez w Cork prezentuje się  bardzo bogato i różnorodnie. Każdy znajdzie  coś dla siebie, zarówno  najmłodsi jak i Ci starsi. Szczegółowy  program znajdziecie online kliknij tutaj.



środa, 12 marca 2014

Światowy dzień drzemki w pracy

Dziś jest Światowy Dzień Drzemki w Pracy!

Nie wszyscy mogą pozwolić sobie na 2-godzinną sjestę w środku dnia. Jeśli zatem chronicznie nie wysypiasz się, żeby nie spóźnić się do pracy, dlaczego by nie uciąć sobie drzemki, kiedy już dotrzesz na miejsce? Powstały nawet specjalne „strusie poduchy”, nakładane na głowę, z miejscem na włożenie rąk, tak by całkiem wygodnie ułożyć strapione skronie na biurku;-) Oczywiście w pozycji siedzącej – mało który pracodawca zezwoliłby na przebywanie w pracy w pozycji horyzontalnej.

Obchody Dnia Drzemki w Pracy zapoczątkowane zostały w USA kilka lat temu. Zwolennicy tej idei powołują się na badania, które dowodzą, że kilkunastominutowy sen w ciągu dnia poprawia produktywność i nastrój. Za przykład stawiają wielkie historyczne postacie, które znane były z zamiłowania do drzemki, np. Winston Churchill, Thomas Edison czy Napoleon Bonaparte. Sam Barack Obama przyznał, że 15-minutowy odpoczynek w ciągu dnia pozwala mu się zregenerować.

W wielu krajach zachodnich pracownicy są wręcz zachęcani do skorzystania z tzw. „nap time” – na przykład w czasie przerwy na lunch. Co więcej, niektóre firmy oddają do użytku specjalne pokoje przeznaczone do drzemki.

W Chinach z kolei prawo do drzemki w pracy gwarantuje konstytucja. Większość jednak  osób (niestety) nie  ma tak wyrozumiałych pracodawców. Pozostaje więc posiłkować się kawą.

Miłego Dnia :)

niedziela, 9 marca 2014

Być kobietą...

Wszystkim Paniom życzymy słońca w sercu i uśmiechu na co dzień z okazji Dnia Kobiet!

Być kobietą, być kobietą - marzę ciągle będąc dzieckiem,
być kobietą, bo kobiety są występne i zdradzieckie...
Być kobietą, być kobietą - oszukiwać, dręczyć, zdradzać
nawet, gdyby komuś miało to przeszkadzać.

Mieć z pół kilo biżuterii, kapelusze takie duże


i od stałych wielbicieli wciąż dostawać listy, róże.
Na bankietach, wernisażach pokazywać się co dziennie...
Być kobietą - ta tęsknota się niekiedy budzi we mnie.

Ekscentryczną być kobietą - przyjaciółki niech nie milkną,
czas niech płynie w rytmie walca, dzień niech jedną będzie chwilką.
Jakaś rola w głównym filmie, jakiś romans niebanalny...
Być kobietą w dobrym stylu, Boże, daj mi...

Gdzieś wyjeżdżać niespodzianie, coś porzucać bezpowrotnie,
łamać serca twardym panom, pewną siebie być okropnie...
Może muzą dla poetów, adresatką wielkich wzruszeń?
Być kobietą w każdym calu kiedyś przecież zostać muszę!

Być kobietą, być kobietą - marzę ciągle będąc dzieckiem,
być kobietą, bo kobiety są występne i zdradzieckie...
Być kobietą, być kobietą - oszukiwać, dręczyć, zdradzać
nawet, gdyby komuś miało to przeszkadzać.

Ach, kobietą być nareszcie, a najczęściej o tym marzę,
kiedy piorę ci koszule albo... naleśniki smażę...

Za pierwowzór Dnia Kobiet przyjąć można obchodzone w starożytnym Rzymie Matronalia. Było to święto przypadające na pierwszy tydzień marca, związane z początkiem nowego roku, macierzyństwem i płodnością. Z okazji tego święta mężowie obdarowywali swoje żony prezentami i spełniali ich życzenia, a czy nasi szanowni panowie z grupy Kawy czy Herbaty pamiętali o swoich uroczych żonach?


piątek, 7 marca 2014

Pancake Tuesday



Spotkanie wtorkowe było co prawda krótsze niż zwykle, jednak jak zwykle przebiegło w miłej atmosferze.

Na początek gościliśmy irlandzkiego prawnika Kevina Hegarty, który opowiadał i odpowiadał na pytania związane ze sporządzaniem testamentu w Irlandii.
Ci których nie było będą mogli już niedługo otrzymać broszurę ze wszelkimi informacjami w języku polskim.

Następnie była herbata i pączki z okazji dnia Pancake Day obchodzonego w Irlandii i tłustego czwartku świętowanego w Polsce w ubiegłym tygodniu. 
Pancake Day– nazywany też jest Shrove Tuesday i zawsze według kalendarza wypada we wtorek poprzedzający Środę Popielcową (Ash Wendesday). Dzień, kiedy można najeść się do syta wszelkich potraw zawierających mnóstwo kalorii. Naleśniki do nich należą. Od tego dnia zawsze zostaje 47 dni do Niedzieli Wielkanocnej.
Samo słowo „Shrove” pochodzi od średniowiecznego wyrazu „shrive”, które można przetłumaczyć, jako: przyznanie się, wyznanie. W średniowiecznej Anglii, tego dnia ludzie spowiadali się z grzechów, by z czystym sercem wejść w okres Postu, w czas przygotowania się do największego święta wszystkich chrześcijan - Wielkanocy. W tym dniu sprzątano nie tylko własne serca, ale także domowe szafki, czy może raczej spiżarki ze składników, które uważano za niedopuszczalne do użycia i jedzenia w okresie kilkutygodniowego umartwiania się. Oczywiście wśród tych składników było masło, jajka, cukier… Pozbywano się ich wyrabiając naleśniki.

Legenda głosi, iż święto zostało zapoczątkowane przez gospodynię domową z miasteczka Olney. We Wtorek Rozgrzeszenia (Shrove Tuesday) była tak zaangażowana w smażenie naleśników, że dopiero dzwony kościelne przypomniały jej o nabożeństwie pokutnym. Obawiając się o swoje naleśniki, pobiegła do kościoła w fartuchu nadal dzierżąc w ręce rozgrzaną patelnię.
W Wielkiej Brytanii tego dnia organizowane są zawody w rzucaniu naleśnikiem i wyścigi z patelnią i naleśnikiem, który biegnąc należy podrzucać go do góry...

Za tydzień zapraszamy wszystkich na kolejne spotkanie - tym razem udamy się do siedziby radia Life FM, w którym grupa będzie mogła opowiedzieć o swoich początkach i przygodach w Irlandii. Zbiórka pod siedzibą Together o godzinie 17.45.

poniedziałek, 3 marca 2014

Ostatki

Za nami już tłusty czwartek - kiedy nie liczymy kalorii i wszelka ilość pączków do zjedzenia jest dozwolona.
Umiar tego jednego dnia  można schować do kieszeni i przymrużyć oko na łakomstwo.
Tak więc większość z nas tego dnia pędzi do najbliższego polskiego sklepu, żeby świeżego polskiego pączka zdobyć.
Bo jakże odmówić sobie pyszności z nadzieniem w środku...
I tak jak Irlandczycy z zadziwieniem patrzą na znikające tego dnia pączki, tak my patrzymy z zadziwieniem na wyeksponowane produkty (lub też gotowe mieszanki!) do robienia... naleśników!
Tak, tak! 
W Irlandii możemy bezkarnie objadać się raz jeszcze... Już jutro bowiem jest Pancake Day!
Tym razem nie tylko na słodko, przepisów i pomysłów na podanie naleśników jest całe mnóstwo... z warzywami, z mięsem, albo deserowo... z nutellą, bananem i migdałami, z syropem klonowym, albo po prostu z cukrem i sokiem z cytryny...

Nie wiem co myślicie o tej tradycji, ale ja uważam, że jest - ach, pycha!

Smacznych Naleśnikowych Ostatków!


 

sobota, 1 marca 2014

Zatańczysz ze mna jeszcze raz...

Okazało się, że grupa Kawa czy Herbata to także miłośnicy tańca. Wtorkowa frekwencja ujawniła, że nauki tańca tylko rozochociły uczestników do dalszych prób... Doskonale!

Walc angielski tańczony pojedyńczo i w parach, przy muzyce i bez akompaniamentu.

Pogratulować trzeba panom, którzy bardzo chętnie korzystali z nauk i sami zachęcali panie do tańca.

Tak jak Karolina obiecywała tempo było wolne i romantyczne i pewnie właśnie dlatego Kawowicze poprosili o jeszcze więcej, dlatego też przypomnieliśmy sobie Cza Czę.

Dla rozluźnienia i relaksu zagralismy w grę, ćwicząc przy tym pamięć i refleks.

Było gwarno i wesoło, rozgrywkom nie było końca chociaż czas wskazywał - czas już do domu!