środa, 26 listopada 2014

Szwajcarskie cebulki

W ostatni poniedziałek już od wczesnych  godzin rannych, ale nie mamy namyśli 8 bądź 9 lecz naprawdę wczesny ranek. Czyli uwaga 5 rano ! Nie przesłyszeliście sie dokładnie od tej godziny, gdy reszta  Europy jeszcze smacznie sobie śpi w Szwajcarskiej stolicy Berno setki turystówz z kraju i zagranicy, lokalni mieszkańcy oraz farmerzy z okolicznych miescowości bawiło się na  corocznym festiwalu cebuli. Jest to niezywkle kolorowe, fantazyjne i radosne święto. 


Odbywa sie ono w każdy czwarty poniedziałek  listopada. Rolnicy z okolicy na ten jeden folklorystyczny poranek przywożą ze sobą UWAGA 50 ton cebuli ! Na kolorowych straganach opróćz cebuli można również znaleść oczywiście czosnek, wyroby ceramiczne, rękodzieło, warzywa oraz tradycyjne lokalne potrawy. 

 Berno już przed piątą rano wypełniają tłumnie zwiedzający, a unoszący sie  wokól aromat świerzo przyrządzonych potraw zachęca głodnych i zaspanych turystów do zasmakowania tarty z cebuli, zupy cebulowej, szerokiej gamy serów. Natomiast młodsi i nie tylko cieszą się i radośnie rozrzucaja konfetti po ulicach, gdzie za 5 franków można kupić na każdym rogu woreczek z sprawiającymi radość ścinkami papieru.

 A dlaczego tak wczesna  godzina  ranna i dlaczego poniedziałek?
To już trzeba sprawdzić samemu i dowiedzieć sie z pierwszej ręki od lokalnych mieszkańców. Napewno warto sie tam wybrać.

Cebulowe wianki, cebulowe skrzaty, mikołaje, bałwanki, zegarki, cały cebulowy świat obsypany konfetti zobaczyć możecie  sami  na filmiku kliknij tutaj . I kto powiedział, że cebula jest nudna :)

Dziekujemy serdecznie sympatyczce grupy Marcelinie M., która chciała sie podzielić z nami swoimi podróżniczymi doświadczeniami. Myslimy że, cebula nie będzie się teraz kojarzyć z łzami ale z pozytywnym i radosnym świętowaniem :)



"HI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz