środa, 5 września 2012

Festyn w Carrigtwohill

Festyn rodzinny w prawdziwym tego słowa znaczeniu miał miejsce w Carrigtwohill w ostatnią niedzielę sierpnia. Zamiast corocznego Medieval Festival – rycerskiej imprezy, spróbowano czegoś innego i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Przy dobrej pogodzie oraz świetnej muzyce, którą zapewnili lokalni wykonawcy można było bardzo przyjemnie i pożytecznie spędzić jedno z ostatnich już letnich popołudni. Organizatorzy zapewnili szereg atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Przede wszystkim dziewięć narodowości zamieszkujących Carrigtwohill, a pochodzących z Polski, Niemiec, Rosji, Chin, Pakistanu, Węgier, Australii, Szkocji i Afryki, zaprezentowało swoją kuchnię, kulturę, historię, dając tym samym możliwość poznania bliżej „swojego sąsiada” oraz integracji kulturowej.
Polska grupa zaprezentowała się poprzez tańce ludowe w wykonaniu Polonijnego Zespołu Pieśni i Tańca „Koniczyna” z Dublina. Wystąpiła również bardzo dobrze znana już w Cork grupa „Kawy czy herbaty” z Together–Razem, która zaprezentowała piosenki biesiadne i na zakończenie zademonstrowała zgromadzonej publiczności tradycyjną polską zabawę „Mam chusteczkę  haftowaną”. Jak się później okazało melodia ta jest znana również i w Irlandii, a zamiast chusteczki przekazuje się list i odczytuje jego fragment.
 Nie zabrakło również tradycyjnego polskiego żurku zasponsorowanego przez CoMix Cafe oraz polskich przysmaków, dostarczonych przez sklep Pewex. Wśród atrakcji dla dzieci i dorosłych można było przebierać, począwszy od malowania twarzy, przejażdżki na kucykach, poprzez strzyżenie owiec, pokaz psów i zwierząt domowych, prezentację tradycyjnego wyrobu masła, aż do wystawy starych maszyn rolniczych i parowych oraz wielu innych atrakcji, których nie sposób opisać, a jedynie doświadczyć samemu, co mamy nadzieję uda się jeszcze nie jednemu w przyszłym roku na Culture Street Festival w Carrigtwohill.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz